Hogwart
moich lat powstał głównie dlatego, by dać upust wenie i
pomysłom, które zbierają się w mojej głowie. Czasem spontanicznie wpadam na coś,
porządkuję i po kilku miesiącach mam główny zarys fabuły (lub stwierdzam, że to
od początku było do niczego). Zazwyczaj są to krótkie opowiadania, nie widzę więc
sensu, by zakładać dla nich nowe blogi.
Hogwart
moich lat ma zawierać te wszystkie nieco dłuższe miniaturki,
zazwyczaj kilkunasto rozdziałowe. Będą to opowiadania potterowskie, bo z tym
tematem mojego dzieciństwa pewnie nigdy nie będę potrafiła się rozstać. W końcu
głównie dzięki Harry’emu zaczęłam pisać.
Od razu uprzedzam, że odstęp czasowy
pomiędzy poszczególnymi opowiadaniami może być dość duży, kilka miesięcy, pół
roku. Głównie skupiam się na Braciach
Duszy, a ten blog jest chwilową odskocznią, gdy nie potrafię zabrać się za
napisanie rozdziału tam.
Na pewno nie wszyscy kojarzą mnie z bloga Wspomnienia Severusa, jeszcze mniejsza
ilość osób czytała tamto opowiadanie. Jednak nie potrafię rozstać się z zarysem
świata, który tam stworzyłam, dlatego w tych opowiadaniach pojawiać się będą
postacie stworzone na potrzeby Wspomnień
Severusa: Raistlin Majere, Caramon Majere, Tika Majere zd. Waylan Juliet Potter zd. Colfer, Morrigan Delgado,
Jack Avery, Claire Teney i inni. Planuję też opowiadanie, które będzie
uzupełnieniem do tamtej historii.
Na pomysł napisania Spowiedzi zdrajcy wpadłam prawie dwa lata temu, jednak przez ten
czas nie mogłam zabrać się za napisanie niczego sensownego, gdyż nie potrafiłam
odpowiedzieć sobie na proste pytanie „Dlaczego?”. Przecież nie zdradza się
przyjaciół od tak. Nawet strach i tchórzostwo nie mogły mieć tu zbyt wiele do
powiedzenia, bo Czarny Pan nie wypaliłby Mrocznego Znaku takiej osobie. W końcu
niedawno pojawiło się to ostatnie ogniwo, chociaż pewnie nie wszystkim się
spodoba moja wersja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz